Aktualności

17.02.2021

ODSZEDŁ OD NAS WIELOLETNI DZIAŁACZ W NASZYM KLUBIE

W imieniu Parafialnego Klubu Sportoergo "Św. Józef" Pragniemy wyrazić wielki żal z powodu odejścia pana Stanisława Sypniewskiego- człowieka o wielkim sercu, który miał ogromny udział w powstawaniu naszego klubu i wielki wpływ na jego działalność i funkcjonowanie.

"Odszedłeś cicho bez słów pożegnania
Tak jakbyś nie chciał swym odejściem smucić…
tak jakbyś wierzył w godzinę rozstania,
że masz niebawem z dobrą wieścią wrócić.”
Ks. Jan Twardowski
W imieniu Parafialnego Klubu Sportoergo "Św. Józef" Pragniemy wyrazić wielki żal z powodu odejścia pana Stanisława Sypniewskiego- człowieka o wielkim sercu, który miał ogromny udział w powstawaniu naszego klubu i wielki wpływ na jego działalność i funkcjonowanie.
Pan Stanisław był z nami od samego początku. Był członkiem zarządu i przewodniczącym Komisji Rewizyjnej Parafialnego Klubu Sportowego. Zawsze życzliwy i pełen entuzjazmu, zaangażowany we wszystkie działania klubu. Wspierał nas, doradzał, nigdy nikomu nie odmówił pomocy, nigdy nie zabrakło mu czasu dla drugiej osoby. Zawsze stał na straży dobrego imienia klubu i wartości, które są wpisane w naszą działalność. Swoją postawą pokazywał, że warto żyć dla innych i razem z innymi. Był dla nas nie tylko serdecznym przyjacielem, ale także wychowawcą i nauczycielem, który z szacunkiem traktował wszystkich wokół siebie. Wiedzieliśmy, że jesteśmy dla niego ważni, że zawsze możemy na niego liczyć.
Mimo iż los nie oszczędził mu bolesnych przeżyć pan Stanisław był człowiekiem pogodnym, z poczuciem humoru. Nigdy nie okazywał zniechęcenia ani zmęczenia, wręcz przeciwnie- entuzjastycznie podchodził do wszystkich przedsięwzięć, które organizowaliśmy. Jego ogromną zasługą jest udokumentowanie działalności naszego klubu. To jemu zawdzięczamy godziny nagrań, prezentacje, płyty z najważniejszymi i najpiękniejszymi momentami z historii klubu. Dzięki niemu możemy wciąż chwalić się naszym dorobkiem, odtwarzać i przypominać sobie niezapomniane chwile z uroczystości, pikników, a przede wszystkim Dni Papieskich, które stały się naszą wizytówką.
Dziś jest nam szczególnie trudno pożegnać się z panem Stanisławem. Jego śmierć zaskoczyła i zasmuciła nas wszystkich. Nie byliśmy na nią przygotowani. Chcielibyśmy cofnąć czas, powiedzieć rzeczy niewypowiedziane, wysłuchać, czego nie zdążył nam przekazać i wyrazić, jak bardzo był dla nas ważny.
Nasza obecność tutaj jest wyrazem wielkiej wdzięczności śp. panu Stanisławowi za okazane serce i poświęcony nam czas, za wspólnie spędzone chwile i za przykład, jak żyć mądrze, spokojnie i radośnie. Wszyscy zachowamy w naszych sercach piękne wspomnienia z nim związane.
I choć dziś się żegnamy, to jesteśmy pełni wiary w to, że spotkamy się jeszcze w Domu Pana.
Pragniemy przekazać Rodzinie zmarłego wyrazy najgłębszego współczucia.